czwartek, 28 kwietnia 2011

Państwo w państwie - program TV Polsat News


Pod tytułem "Państwo w państwie" telewizja Polsat News rozpoczyna nowy cykl programów, w których pokazywać będzie przypadki niszczenia przedsiębiorców przez błędne decyzje urzędników skarbowych i prokuratorów. To właśnie oni tworzą owo "Państwo w państwie" wobec którego obywatel często jest bezsilny.

Cykl zaczyna się od opisywanej też przez "Gazetę" sprawy krakowskich biznesmenów- Lecha Jeziornego i Pawła Reya. W 2003r. zostali na 9 miesięcy aresztowani za działanie na szkodę dwóch spółek, których byli współudziałowcami. Po 6 latach oskarżenie w jednej ze spraw umorzono, w drugiej toczy się jeszcze proces, ale wiele wskazuje na to, że i w tym wypadku prokuratura może ponieść klęskę. W wyniku aresztowania właścicieli jedna z firm - nowoczesne zakłady mięsne w Krakowie - upadła a druga, krakowski Polmozbyt została za bezcen sprzedana.

Jeziorny i Rey oprowadzają reporterów Polsatu po zrujnowanych halach swojego dawnego zakładu. Po raz pierwszy publicznie - bardzo emocjonalnie- wypowiada się też Grzegorz Nicia, prokurent Polmozbytu, któremu prokuratura groziła zabraniem dzieci do domu opieki. Mimo to odmówił przyznania się do winy. Kilka osób, które poszły na współpracę z prokuratorem teraz w sądzie odwołuje zeznania. Jedna z nich opowiada, jak była szantażowana przez prowadzącego śledztwo.

"Łatwo jest zniszczyć przedsiębiorcę, odbudowa jest trudna, czasem niemożliwa"- mówi Jeziorny, który niesprawiedliwie oskarżonych wspólników określa jako "ludzi pobitych przez państwo polskie".

Do studia programu zaproszono m. in ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego i b. Prokuratora Krajowego, Edwarda Zalewskiego. Kwiatkowski przypomina, że w ostatnich latach udało się o kilkadziesiąt procent zmniejszyć liczbę tymczasowych aresztowań, zwłaszcza w sprawach gospodarczych i że w Sejmie na ukończeniu jest projekt zmiany w przepisach o "działalności na szkodę spółki", z którego najczęściej są oskarżani przedsiębiorcy. Zmiana polegać ma na tym, że przestępstwo musi zgłosić pokrzywdzona osoba lub firma. Dzisiaj fakt działania na szkodę firmy często ocenia prokurator, mimo, że nikt nie zgłasza szkody. Zalewski opowiada o innym projekcie, zmierzającym do tego, by prokuratorzy byli rozliczani za błędne decyzje i regularnie oceniani.

Prokurator Andrzej Kwaśniewski, prowadzący to śledztwo od samego początku, wygłosił w tym 40-to minutowym materiale jedno zdanie i oczywiście świadomie kłamliwe.

Ś
ledztwo od początku było prowadzone w sprawie Polmozbytu i Zakładów Mięsnych w Krakowie. Dopiero po dwóch latach, w 2005 roku, prokurator postanowił wyłączyć wątek Zakładów Mięsnych do odrębnego postępowania. Zrobił tak głównie dlatego, że po prostu nie ogarniał całości a w sprawie Polmozbytu udało mu się zastraszyć i zmusić do "dobrowolnego" poddania się karze sześć niewinnych osób. Na tej podstawie sporządził akt oskarżenia i skierował sprawę do sądu.


Jako ciekawostkę dodam, że w pierwszym zdaniu aktu oskarżenia prokurator Kwaśniewski określił mnie jako osobę stanu wolnego na utrzymaniu żony, co jako żywo przywodzi na myśl historię jak to Mark Twain, gdy przeczytał w gazecie własny nekrolog, uznał to, podobnie jak i ja, za informację mocno przesadzoną. W dalszej części aktu oskarżenia jest tylko gorzej, mnóstwo błędów, nie ta data, nie ta spółka, nie to nazwisko, nie ta czynność gospodarcza, nie te kompetencje itd., itp.


Podstawą aktu oskarżenia jest, a raczej była, sfałszowana, pisana pod dyktando prokuratora opinia "biegłego", której Sąd nie może wziąć pod uwagę.


I tak to trwa, wszyscy zadowoleni, robią kariery, pobierają wynagrodzenia, i nadal całkowicie bezkarnie. Taki prokurator Kwaśniewski, przez te lata, od 2003 roku do dzisiaj "zarobił" blisko milion złotych, a to wszystko z naszych podatków!


Dziwie się, że osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy, lub przynajmniej zmiany w tym obszarze, nie podejmują konkretnych działań, a jeżeli już podejmują to łagodnie krytykują, jednocześnie tłumacząc niewłaściwe postępowanie osób czy organów Państwa. Nikt też się nie pochyla nad pokrzywdzonymi w celu naprawienia wyrządzonego zła lub choćby powiedzenia zwykłego "przepraszam". Poczekamy jeszcze, może i to uda się zmienić.



Nad wyraz wymowny brak w studio reprezentantów strony przeciwnej, nie wyłączając naszego "ulubionego" Ministerstwa Finansów, którego organa okradły nas, w 2003 roku, z całego, posiadanego przez nasze spółki zasobu gotówki, a teraz, pomimo wyroków NSA, nadal poprzez rzecznika UKS-u, bełkotliwie tłumaczą, jak to obywatel może bezradnie oglądać ping-pong pomiędzy kolejnymi instancjami, kolejnych organów. Że taki ktoś w ogóle ma pracę! Że taki ktoś nie spali się ze wstydu! Trudno to pojąć. Ech...

27 komentarzy:

  1. Bardzo fajny program tylko fatalnie dobieracie rozmówców.W ostatnim programie zobaczyłem Pana Marka Żejmo jako przedstawiciela pokrzywdzonych biznesmenów. Pan Marek zaczynał karierę w latach 80 w Niemczech.Wrócił do Polski i wsółpracował z firmą niemiecką Chodak Bau której właścicielem był jugosłowianin Pan Chodak.Czemu Pan Marek nie mógł odbyć podróży służbowej ani prywatnej do Niemiec.Jak zakończyła sie działalność tej firmy z Polską firmą Gromada.Jak skończył Pan Chodak i czy Pan Marek był jego rzecznikiem i obrońcą jako pokrzywdzonego biznesmena.Czy pan Marek zdaje sobie sprawę że żyją jeszcze ludzie którzy Go pamiętają z przed 30 lat.Jak zakończyło się rozliczenie robót na hotelu Forum w Krakowie.Śmiech na sali.

    OdpowiedzUsuń
  2. Program fajny , tylko czemu ma sluzyc ten program to niue wiem , bo juz podobny program prowadzi jedna pani ktory nazywa aie "To sie nadaje do telewizii" i sa tam ludzie ktorzy sa pokrzywdzeni przez polski system totalitarny i nic z tego nie wynika, czy ludzie a raczej bandyci ktorzy sa przy wladzy odpowiedza za swoje czyny ? nie , to tylko jeszcze jeden bzdurny program antenowy ktory do niczego nie prowadzi , sa takie mocne dowody na tych bandytow przestepczosci zorganizowanej , mowa o tych urzednikach i nikt nic nie zrobi, zniszcyli ludzia zycie i maja takie plecy w skorumpowanej prokuraturze rzadzie i innych instytucjach nie wylaczajac najwiekrzej mafii w polsce jaka jest policja , no ci to robia juz co chca , w zadnym demokratycznym panstwie tego nie ma , no ale jak pisalem na poczatku mojej wypowiedzi polska do nich niestety nie nalezy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Program jest dobry i potrzebny i im wiecej takich programow tym lepiej ,niech wiedza ci bandyci ,prawdziwi bandyci ktorzy siedza za urzedniczymi stolkami ze ludzie sie nie poddadza i beda walczyli i mowili o sprawiedliwosci i nie beda sie ich bali mimo to ze zastraszaja ponizaja a nawet bija podczas przesluchan bo to jest nagminne i nikt o tym nie mowi !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. A jak nazwać sytuację opisaną w publikacji pod poniższym adresem?

    "(...) W tym czasie skierowane zostało do Prokuratora Generalnego RP powiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a ściślej serii przestępstw, gdzie główną osią jest uniemożliwianie dostępu do tejże informacji publicznej. Analiza treści i dat dowodzi, że obecna wojna o tzw. demokrację to bój hipokrytów z faryzeuszami?(...)"

    http://www.gover.pl/publikacje/index/guid/buszmeni-demokracji-czyli-jak-kowalski-wladze-kontrolowal

    Powiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw, o którym mowa, wplynęło do Prokuratora Generalnego RP 26 września 2011 r.

    Witold Filipowicz
    Warszawa
    mifin@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. im to i tak dynda,te kanalie,jako uposledzone
    mafine urzedasy,jednostki nie produktywne
    normalne scierwo,darmozjady,zeby jak najgorzej
    o nich wypowiadać(nie wszystkich)to bestie sa
    gluche SK,i SKC.
    urzedas to taka gnida szkodliwa,dobrze sie bydlak czuje jak sie przed menda plaszczysz
    jakie tu dla nich antidotum byloby skuteczne-
    mysle ze sam na sam gdzie w sluzbowce przyjmuje,
    za ryj i oblat,naku tanca trwala by nie za dlugo
    zrozumial-by do czego jest to scierwo urzednicze
    powolane!
    Temat o szkodliwych urzedasach roznych szczebli
    to temat rzeka-dziwie sie ze tymi przestempcami
    nie-ma kto sie zajac,niemal wszystko dziadostwo
    jest skorumpowane-wiadomo o gogo chodzi nie to
    ze sie cykam i nie podaje grupy przestempczo-
    urzednicze,niejedna taka menda urzednicza
    odemnie uslyszala to co powinna uslyszec,
    a ze prawda jest bolesna,a jestem takiego
    usposobienia ze to co mam wypowiedziec to powiem
    w obecnosci czy to sk.gliniar,asesor,prokurator,
    sendzia obojetnie jakiego szczebla,i inne parchy
    urzednicze,tak jak powiedziałem temat rzeka-potop-urzedasow zlej masci do utylizacji
    bakutil czeka

    OdpowiedzUsuń
  6. Super program. Brawo że ktoś wreszcie zączal mowić o tych patologiach!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie,ze to wszystko pokazane tylko co z tego
    nikt nie zwroci ludziom zdrowia.Nikt kto tego nie
    przezyl nie jest`w stanie pojac jaki to koszmar ile trzeba zniesc.Mafia urzednicza jest nie do zniszczeniai to walka z wiatrakami.jeszcze gorzej
    jest w malych miejscowosciach gdzie wszyscy sie znaja i raczka raczke myje.Jestem w podobnej sytuacji gdzie mafia i zli ludzie odebrali mi wszystko.Moj koszmar trwa od 2003 r i nie predko sie skonczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Proszę o kontakt w sprawie problemów z podatkiem akcyzowym przy sprzedaży oleju opałowego-zestawienia nieterminowe itp
    kontakt mariok18@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. wlasnie ogladam program o biurze tlumaczen symulantka i ta pani prokurator to jakas za przeproszeniem chora jest bo mnie wzywala policja w tej sprawie i nic nie moglem zlego powiedziec przetlumaczyli zgodnie z prawem urzedey przyjely tlumczenie w tym urzad celny wiec gdzie tu do cholery jest przestepstwo co?? nie ma

    OdpowiedzUsuń
  10. Po dzisiejszym programie upewniłem się tylko w przekonaniu,że Polska to państwo policyjno-mafijne gdzie przeciętny obywatel jest tylko zwykłą kurą do oskubania przez "NIETYKALNYCH" i uprzywilejowanych.Slogan iż wszyscy jesteśmy równi wobec prawa jest tylko dla tych którzy nigdy nie miały do czynienia z tzw. Wymiarem Sprawiedliwości.Kryminaliści chodzą na wolności bo podobno nie ma dla nich miejsc w wiezieniach ale dla tych ludzi się znalazło.Przekonanie Pani prokurator o własnej bezkarności rodzi właśnie takie patologie- tylko rodzi się pytanie czy nie doprowadzi to w końcu do tzw.Sprawiedliwości Ludu i czy idee Rewolucji Francuskiej nie odżyją na ulicach polskich miast.Osobiście wolał bym tego uniknąć ,ale Polacy to narwany naród i zbyt długo na sprawiedliwość czekać nie będą czego dowody , co prawda incedyntalne (ale z dużym poparciem społecznym) mieliśmy w ostatnich latach(samosądy na przestępcach).Kto to powstrzyma kiedy ludzie pokrzywdzeni przez urzędników spróbują wyrównać rachunki sami ,skoro służby państwowe stworzone właśnie w tym celu same są źródłem przestępczej patologi-bo inaczej nie mogę nazwać doprowadzenia firmy do upadku,aresztowania i wymuszania zeznań ,prowadzenia śledztwa przez cztery lata i nie postawienia "oskarżonym" zarzutów.

    OdpowiedzUsuń
  11. ten kraj to dno Panstwo jest skonczone a obywatele przez to cierpia

    OdpowiedzUsuń
  12. Do roku 2009 firmy importowały (głównie w ramach zakupu wewnątrzwspólnotowego) samochody, przeważnie powyżej 2000 cm3 pojemności, płacąc od nich podatek akcyzowy 13,6%. Ponieważ auta te były drogie (średnia cena ok. 150 000 zł netto, podatek akcyzowy ok. 20 000 zł), w latach 2005-2009 odprowadzały miesięcznie ok. 140 000 zł podatku akcyzowego. W 2009 roku Minister Finansów podniósł podatek akcyzowy do 18,6%. Po podwyżce podatku akcyzowego import samochodów ustał prawie całkowicie na kilka miesięcy - po prostu przestało to być ekonomicznie opłacalne.
    Podatkiem akcyzowym obciążone są:
    - import samochodu osobowego niezarejestrowanego wcześniej na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym,
    - nabycie wewnątrzwspólnotowe samochodu osobowego niezarejestrowanego wcześniej na terytorium kraju zgodnie
    z przepisami o ruchu drogowym.
    Kierując się tymi przesłankami od lipca 2009 do marca 2010 roku firmy kupowały w UE auta ciężarowe, 2-miejscowe (kierowca i pasażer), z zamontowaną przegrodą oddzielającą część pasażerską i ładunkową, ze zdemontowanymi siedzeniami, tapicerkami, ładownością powyżej 550 kg itd. Samochód taki klasyfikowany jest w Niemczech (i innych państwach członkowskich) jako pojazd ciężarowy (oznaczenie niemieckie LKW), służący zasadniczo do przewozu towarów (kategoria N1 wg DYREKTYWY 2007/46/WE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 5 września 2007 r. ustanawiająca ramy dla homologacji pojazdów silnikowych i ich przyczep oraz układów, części i oddzielnych zespołów technicznych przeznaczonych do tych pojazdów - http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2007:263:0001:0160:PL:PDF)
    Samochody były sprzedawane klientowi finalnemu jako ciężarowe 2-miejscowe i klient rejestrował je jako pojazd ciężarowy. Przez cały ten czas Urzędy Skarbowe i liczne kontrole w firmach nie kwestionowały tej metody uiszczania zobowiązań podatkowych.
    Potem do akcji wkroczył Urząd Celny, który udowodnił, że samochód ciężarowy, 2-miejscowy, z zamontowaną przegrodą ładunkową, spełniający wymagania VAT1 (podatnik, który korzysta z takiego samochodu, ma prawo
    do odliczenia podatku VAT w wysokości 23%) nie jest samochodem ciężarowym wg przepisów prawa celnego.
    Postępowania, które są toczone przez UC, dotyczą pojedynczych pojazdów. Przeciętna kwota do zapłaty wynosi 30 tysięcy złotych. Problem dotyczy około tysiąca firm w Polsce. Przeciętna firma zaimportowała około 30 samochodów, co oznacza, że finalnie będzie musiała zapłacić około 1 miliona złotych. Dla przytłaczającej większości firm oznacza to upadłość i utratę około 10 tysięcy miejsc pracy w Polsce, plus oczywiście utratę wpływów budżetowych z tytułu VAT i akcyzy - prywatny import przestał bowiem istnieć po decyzji Ministra Finansów.
    Należy zaznaczyć, że prywatni importerzy naliczali podatki w oparciu o interpretację Izb Skarbowych (którą załączamy).

    OdpowiedzUsuń
  13. Powyższy artykuł przygotował Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, który jako jedyny chce pomóc - chwała im za to.

    OdpowiedzUsuń
  14. Program bardzo dobry bo ma powagę pokazywac patologię władzy, a patologi tej jest więcej niż sobie wyobrażamy.

    OdpowiedzUsuń
  15. jeszcze bardziej tragicznie jest w prowadzeniu i zakanczaniu spraw przez organy ścigania i sądy rodzinne i nieletnich.tutaj wspaniałych ojców i mężów i wzorcowe rodziny niszczy sie nie dla pieniędzy ,lecz dla zasady,dla zapewnienia egoistycznych dązeń rozkapryszonym i znudzonym,żądnym wladzy .poklasku ,uwielbienia
    -kobietom-modliszkom.

    OdpowiedzUsuń
  16. Okropny program, nierzetelny fałszywie i haotycznie przedstawia fakty. Prowadzący wraz z zapraszanymi gośćmi w ogóle nie znają się na podatkach i na procedurze podatkowej. Z przykrością musze stwierdzić, że żerują oni na obowiązku zachowania tajemnicy skarbowej przez urzędników. Takie programy służą jedynie szkalowaniu organów państwowych, sprzyjają nieuczciwym podmiotom działając na szkodę tych którzy naprawdę działąją zgodnie z prawem i rzetelnie płacą podatki.Brak minum rzetelności dziennikarskiej i profesjonalizmu. Nastwienie jedynie na tanią sensację. Gdyby dziennikarze przed takim programem zapoznali się z konstrukcją podatków, obowiązkami podatkowymi to niestety musieliby jeszcze podziękować tym urzędnikom. Ostatni program to kompletna żenada- panie prowadzący zaświadczenie o niezaleganiu wystawia się wtedy, kiedy podatnik nie zalega z płatnościami podatok do budżetu pańwta. Jeżli zalega to takiego zaświadczenia nie dostanie- patrz jak brzmi nazwa zaświadzcenia - "o niezaleganiu". Więc po co tu szargać urzędników. Sprawa karna a zobowiązania podatkowe to dwa odrębne postępowania. Uniewinnienie w postępowaniu karnym może się mieć nijak, albo w ogóle, do zobowiązań podatkowych podatnika.
    ps. mimo to pozdrawiam tych nieprofesjonalnych dziennikarzy i tych rzekomo "uczciwych podatników"

    OdpowiedzUsuń
  17. Pewnie napisał to któryś z tych "przyjaznych"urzędników. Cała treść wypowiedzi na to wskazuje.
    Dziwne tylko, że ten oburzony urzędniczyna nie wie, jak wygląda zaświadczenie o niezaleganiu. Jest tam taka kratka w której się zaznacza czy jest prowadzone postępowanie karno-skarbowe. Autor programu doskonale wie, że takie zaświadczenie może tylko zaszkodzić a nie pomóc przedsiębiorcy. Ja od 4 lat walczę z Urzędem Skarbowym, sprawa oparła się nawet o NSA i co z tego. "Urząd Przyjazny Przedsiębiorcy", bo tak się określają, niszczy dalej moją firmę. A ja zatrudniam tylko 60 osób a nie 700 jak Pan Kwitkowski. Żaden z tych przyjaznych urzędników nie przejmuje się tymi ludźmi. Ważny jest on i jego chore ambicje. W której epoce my żyjemy ? Pamiętam czasy socjalizmu, prowadzę firmę od 1985 roku i nic się nie zmieniło i nie zmieni, póki na stanowiskach pozostaną ludzie z tamtych czasów. Dla nich przedsiębiorca zawsze był przestępcą. Prawda jednak jest taka, człowiekiem się jest, a urzędnikiem się bywa.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak widac i tutaj tez odezwał sie - wypowiedz z 18 grudnia 2011 20:12 ...typowy "urzędasek",który zapewnie też działa na szkodę obywateli i poczuł smród koło nosa.
    Szaklujecie nas - uczciwych ludzi, co chca pracowac, zakladaja firmy,chca aby Polska sie rozwijala... ale jak widac nie mozna byc takim dobrym i uczciwym w tym kraju.
    Rozpierniczycie wszystko, a potem bedziecie plakac,ze mlodzi wyjechali do obcych panstw. W Polsce zostana sami starcy, ktorym trzeba bedzie placic emerytury..ale wtedy wprowadzicie zapewnie eutanazje :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Obejrzałem filmik i ogarnęło mnie przerażenie i
    zgroza. Szacunek dla autorów wpisow. Uważam jednak
    że drastyczność sprawy wymaga bardziej radykalnej
    oceny i działań.używane określenie "prokurator"
    winno być zastąpione mianem "przestępca"
    wykorzystujący immunitet.
    Polski system prawny oprócz przestępstwa umyślnego karze również zaprzestępstwa popełnione nieumyślnie, które winny byc karane
    łagodniej.Jednak w przypadku przestępstwa umyślnego, popełnionego z dużym nasileniem złej
    woli snkcja nie powinna być niższa niż 5 lat
    obligatoryjnej kary więzienia bez możliwości zawieszenia jej wykonania. W każdej jednak formie przestępstwa obligatoryjną karą dodatkową winno być pozbawienie prawa wykonywania zawodu prawniczego. Szkodliwość
    społeczna działania w zorganizowanej grupie
    przestępczej jest bardzo duża.
    Umorzenie sprawy /po latach/ nie z powodu braku
    dowodów winy lecz z powodu nie istnienia czynu
    zabronionego świadczy /co jest oczywiste/ ,że
    cała konstrukcja oskarżenia oparta była ns
    fałszywych przesłankach. Nie może być mowy o
    pomyłce, błędzie czy działaniu w dobrej wierze.
    Do spraw przeciwko prokuratorom,sędziom,
    urzednikom skarbowym winien być wydzielony pion
    w CBA lub CBŚ nie podległy Prokuratorowi Krajowemu a nawet Rządowi. Łagodniejsza sankcja w stosunku do przestępców w togach możliwa jeśli jako świadek koronny wskaże wspólników lub zleceniodawców. Walka z mafią jest ważna.
    Oczywistym jest, że nie można ograniczyć swobody
    działania i niezależności tych funkcjonariuszy
    Państwa, którzy ścigają przestępców.

    OdpowiedzUsuń
  20. Prokurator Zalewski uznał za normalne, że jeśli
    prokurator z rejonu spreparuje aferę to wraz
    z nią przechodzi do prokuratury rejonowej a
    potem apelacyjnej. A zatem sfingowanie afery
    nagradzane jest awansem służbowym. Gdy się
    okaże, że to było fałszywe i szkodliwie społecznie
    oskarzenie /w złej wierze a zatem przestępstwo/
    to powinien być nie tylko zdegradowany lecz
    pociągniety do odpowiedzialności karnej.
    Nic takiego sie nie dzieje. Korzysta z owocow
    współpracy z grupą przestępczą, jest bezkarny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bezkarność spowodowała,że podobnego typu spraw
    jest dużo więcej. W każdym powiecie w Polsce można podać przynajmniej kilka o różnym ciężarze
    gatunkowym.Solidarność i bezkarność urzędników
    spowodowała, że ludzie są zastraszeni, nie wierzą
    /i słusznie/ w skuteczność drogi prawnej. Brak
    jest ochrony prawnej.
    Postulowanie aby zajął się tym Sejm lub Rząd jest
    naiwne. Ryba psuje się od głowy a zgniła głowa
    nic nie pomoże. Zresztą Rząd ma inne problemy
    jak walka z opozycją /zPIS em/ oraz pijar.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeśli do akcji przeciwko właścicielowi firmy
    samochodowej o godz. 6 rano angażuje się 80
    uzbrojonych osób to proporcjonalnie do wagi
    przestępstwa przeciwko winnym afer jak np.
    ostatnio z udziałem gen. Czempińskiego powinno
    się użyć dywizję wojska z czołgami. artylerią wsparciem z powietrza. Program psuje obecność
    prokuratora Zalewskiego, który obłudnie i z
    dużą dozą hipokryzji usprawiedliwia bezprawne
    a właściwie przestępcze działania mafii
    prokuratorsko=urzędniczej.

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam Państwa
    zajmijcie sie komornikami sądowymi,to jest dopiero mafia.Mam nawet dokumenty jak oszukują ludzi.Zachowują sie jak ESESMANI za okupacji,przy pełnej aprobacie tzw. Niezawisłych Sądów.Przecież pracują na usługach sądów.Róznica polega na tym że SS uzywało siły a oni obecnie wprowadzają sobie nakazy i zakazy pod płaszczykiem wolności i demokracji.

    Pozdrawiam serdecznie wszystkich poszkodowanych.

    OdpowiedzUsuń
  24. sądy i prokuratorzy za złe oskarżenia i wyroki powinni głową płacić.To by było godne rekompensaty dla poszkodowanych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosze nie grzeszyc! w tak skorumpowanym Kraju nawet kary smierci nie mozna byloby wykonywac bo Ci najporzadniejsi juz by byli wykonczeni! Ale,ze wymiar sprawiedliwosci to w 85% niestety ale bagno to pewne jak smierc. Poszkodowani wezma niedlugo kije i zaczna walczyc jak kiedys uciskani w Irlandii - bo tak dalej byc nie moze. Czuma chcial dac Polakom bron, ale stwierdzil najpewniej , ze nawet jej nie potrzebuja, bo wykoncza sie sami bezprawiem - na ulice juz ida Ci, ktorzy nie ukradli tyle by sie oplacic. Acha KOMPUTERYZACJA ksiag wieczystych - to czysta granda w bialy dzien - to kradziez w bialych rekawiczkach - w tym kraju nie ma kary, nie ma winnych, nie ma kontroli a Jolanta Brzeska patrzy na nas nadal poszkodowanych z goryformatyzacja. Tu juz wogole nie ma winnych. ABW? CBS? BOR? MON? CBA? do cholery kto?????? nas ochroni wreszcie?

      Usuń
  25. moze juz czas zabijac te szmaty urzednicze!!! 22 lata sqrwysynstwa i syfu a po stacjach tv Klopotek, Kalisz ,Kurski i reszta szmat wedruje jak Polak po burdelach. Przeklety Narod i kraJ DO TEGO TE PEDALY W KIECKACH-KLER!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale..... przyjrzyjmy sie naszym przedsiebiorcom , ktorzy na frajerach chca szybko zarobic krocie i produkuja swinstawa nawet zagrazajace zdrowiu. Wystarczy posmakowac pierwsza lepsza kielbase , szynke , nie mowiac juz ze byle jaka kaszanka, w ktoreej tylko sam Pan Bog wie co zawiera , kosztuje nawet 17 zl za kilogram. A parowki - najgorsze swinstwo nad swinstwami. To jest dopiero granda. I my tym swinstwem karmimy nasze dzieci narazajac je na kalectwo na starosc.
    Inna sprawa to farmaceutyki.
    Firma BIOTTO np. produkuje tabletkin z magnezem - magne B6 bodaj, ktore zawierajá trucizne wywolujaca raka - aspartam. Pytam , po co?
    Inny przyklad :
    Sylimarol - lek ziolowy na dolegliwosci watroby zawierajacy sproszkowane ziolo - zawiwra takze trucizne - benzoesan sodu. Po jasna cholere dodaja trucizny do tabletek ?
    Ano chyba po to zeby leczac, zarazem truc. Bo farmacja to BIZNES - najgorsze ze to biznes robuiony na ludziach nieszczesliwych i chorych.
    PROKURATORZY WIEDZA CO ROBIA i CHWALA IM.
    Dziadostwo w Polsce sie panoszy.
    Zaciaganie kredytow przez Polakow na szpan, a potem nie splacanie ich , to norma.

    OdpowiedzUsuń