wtorek, 30 listopada 2010

Mafia Skarbowa



Fragment programu Panorama, TVP2, o gmatwaninie przepisów podatkowych w Polsce, o urzędniczej mafii skarbowej, o braku zdecydowanych działań Rządu zmierzających do wyeliminowania tej patologii z życia publicznego.

Przypominam naszą historię: w 2003 roku, dyspozycyjni urzędnicy Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie dokonali zmasowanego najazdu na wszystkie spółki związane z prowadzoną restrukturyzacją Krakowskich Zakładów Mięsnych Krakmeat. We wrześniu tego roku, dokładnie 25 września, również w dniu zatrzymań managerów i właścicieli związanych z Krakmeatem, Krakowski UKS wydaje decyzję, na podstawie których Urząd Skarbowy nalicza podatek dla grupy Krakowskich Zakładów Mięsnych (która właśnie uruchomiła KRAKMEAT - najnowocześniejszy zakład przetwórstwa mięsnego w południowej Polsce) w wysokości 4,2 mln zł. Zabrane przez fiskusa pieniądze były przeznaczone na dokapitalizowanie Zakładów, jednak poszły na konto Urzędu Skarbowego, a zapewne w jakiejś części na premie dla urzędników skarbowych.

Mafia Urzędnicza realizuje zaplanowane działania: managerowie i właściciele w areszcie, spółki ogołocone przez fiskusa z pieniędzy, więc powinno pójść łatwo - ludzie się poddadzą a spółki padną i zostaną przejęte, za bezcen, przez pojawiających się znikąd "inwestorów".

Tak się jednak nie stało, ludzie walczyli, doczekali się, po pięciu latach, wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który stwierdził, że UKS podjął bezpodstawne decyzje, i nakazał urzędnikom z UKS-u te bezzasadne, błędne decyzje naprawić.

Urzędnicy, personalnie te same osoby co pięć lat temu, zabrali się do "naprawiania" błędnych decyzji. Zajęło im to półtora roku i wydali kolejne, jeszcze gorsze decyzje. Zażądali od nieistniejących, lub od blisko siedmiu lat niedziałających spółek, kolejne dwa miliony złotych! Sprawa wróciła, przez Izbę Skarbową w Krakowie, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który już dwukrotnie zajmował się tą sprawą!

Znając praktykę jest prawie pewne, że pomimo kolejnych porażek urzędnicy Izby Skarbowej pójdą "w zaparte" i będą odwoływać się dalej, do Naczelnego Sądu Administracyjnego i tak w kółko, byle tylko nie przyznać się do błędu, nie dać satysfakcji ograbionym podatnikom i spokojnie wyciągać łapy po kolejne pensje, po kolejne premie i wyróżnienia. Wszystko to za nasze, podatników pieniądze...

Zastanawia mnie skąd to się bierze, że w wydawałoby się cywilizowanym świecie, takie rzeczy w ogóle mogą mieć miejsce. Sprawy opisywane w artykułach przywołanych na tej stronie, a także wiele innych równie bulwersujących spraw "sprezentowanych" obywatelom przez niekompetentnych lub nieuczciwych urzędników jest powszechnie znana; znają ją Radni, Posłowie, Senatorowie, Ministrowie, Premier i Prezydent, urzędnicy wszystkich szczebli, rządowych i samorządowych, Rzecznik Praw Obywatelskich i jakoś nikt dotąd nie był w stanie podjąć skutecznych działań by przeciwstawić się Mafii Urzędniczej i rozpocząć proces oczyszczania i uzdrawiania Kraju z tej niszczącej go patologii.

Zapraszam do dyskusji.